W
Sukiennicach, w bramie przy przejściu ku pomnikowi Mickiewicza wisi
na łańcuchu przymocowany wielki nóż, którym miał się przebić
jeden z budowniczych wieży Maryackiej.
Było dwóch braci, którzy rozpoczęli budowę obydwóch wież
przy kościele Panny Maryi w Krakowie. Gdy jeden z nich spostrzegł,
że drugiego wieża z powodu szerszych fundamentów i grubszych murów
może być wyższą, przez zazdrość zabił brata skrycie. Sprawcy
nie odkryto, dopiero po ukończeniu budowy, pozostały brat nie mogąc
zagłuszyć wyrzutów sumienia, sam się oskarżył przed ludźmi o
bratobójstwo i przebiwszy się nożem w oknie wieży, spadł z niej
na ziemię bez życia.