Monety z Krakowem w związku zostające.

 Najdawniejsze monety z Krakowem w związku zostające, są dwa denary, jeden z czasów Bolesława Śmiałego, drugi z czasów Władysława Hermana, oba przedstawiające front katedry krakowskiej; denar Bolesława Śmiałego wyobraża oczywiście katedrę jeszcze na Skałce będącą, w stylu bizantyńskim; denar Władysława Hermana katedrę już na Wawelu, której był fundatorem, i ten denar nosi na sobie napis: CRACOVI w czem dowód, że owa świątynia, na tym denarze przedstawiona, nie jest czem innem, jak katedrą krakowską. Są to jednak monety książęce obie, i z miastem Krakowem w ściślejszym nie zostają związku.
  Z czasów Bolesława Leszkowicza z połowy XIII wieku istnieje denar beznapisowy, wyobrażający św. Stanisława, a więc bity widocznie z powodu zaszłej właśnie podówczas kanonizacyj tegoż świętego. Wprawdzie denar ten nie nosi na sobie wyobrażenia księcia, w skutek czego wskazywałby, iż jest bitym przez ówczesnego biskupa krakowskiego; a chociaż nie mamy żadnego śladu, iżby biskupom krakowskim nadane było lub przez nich wykonywane było kiedykolwiek prawo bicia monety, to jednak ponieważ denar ten w liczbie kilku pono tysięcy egzemplarzy wykopany został we wsi Pełczyskach, własności biskupów krakowskich, dowodzi to, że to jednak moneta biskupów krakowskich. Być może że Prandota, ówczesny biskup krakowski, otrzymał podówczas z okazyi kanonizacyj św. Stanisława od księcia Bolesława Leszkowicza na ten jeden raz pozwolenie wybicia pewnej liczby denarów z obrazem świeżo kanonizowanego świętego, na upamiętnienie tej kanonizacyi.

 Dopiero w XIV wieku rozpoczyna się już rzeczywiście moneta krakowska, wprawdzie niemiejska, ale wedle stopy krakowskiej bita i stąd monetą krakowską zwana. Mianowicie zjawia się na schyłku panowania króla Władysława Łokietka po raz pierwszy grzywna wagi krakowskiej. Ponieważ w owych czasach jedyną grubszą monetą u nas w obiegu będącą, były szerokie grosze praskie, przeto owa grzywna wagi krakowskiej oznaczała w rzeczywistości grzywnę szerokich groszy praskich. Takich szerokich groszy praskich liczono 48 na grzywnę wagi krakowskiej; a chociaż następnie szerokie grosze praskie spadły w wadze, chociaż zaczęto wybijać I polską grubszą monetę, mianowicie szerokie grosze krakowskie, na początku panowania króla Kazimirza Wielkiego, a następnie półgrosze, a półgrosze te, jedyna większa moneta polska przez cały wiek XV, bezustannie podlały i w wadze spadały, mimoto grzywna wagi krakowskiej czyli grzywna krakowska liczby polskiej oznacza stale 48 groszy, i to jest charakterystycznem znamieniem grzywny krakowskiej, które ją od innych obcokrajowych grzywien odróżnia.
 Koroną monety polskiej wedle wagi krakowskiej jest szeroki grosz krakowski, bity poraz pierwszy przez króla Kazimirza Wielkiego około roku 1338; moneta duża, piękna, niestety z powodu krótkiego jej bicia dziś bardzo rzadka a stąd i kosztowna. Grzywna krakowska litego srebra ważyła około 198 gramów.

 
Denar Bolesława Śmiałego
z najstarszym widokiem prastarej katedry krakowskiej na Skałce.


Denar Władysława Hermana
z widokiem katedry krakowskiej świeżo wówczas wystawionej na Wawelu


Denar bity przez biskupów krakowskich w mennicy w Pełczyskach
 na pamiątkę kanonizacji św. Stanisława, biskupa krakowskiego


Grosz krakowski króla Kazimierza Wielkiego,
 bity wedle grzywny menniczej krakowskiej

Za czasów Rzeczypospolitej krakowskiej w roku 1835 bito monetę ściśle krakowską. Miała ona na jednej stronie herb wolnego miasta Krakowa, na drugiej wartość monety t. j. 1 złoty, 10 groszy, 5 groszy, srebrne i 3 grosze miedziane. Było jeszcze zamierzone wybijanie monety 2 złotych, lecz odbito ich tylko kilka sztuk w ołowiu na próbę.